wtorek, 29 lipca 2014

~~ Prolog.

                Każdy człowiek ma tylko dwie drogi do wyboru: tą dobrą drogę, bądź złą. Ale tylko od niego zależy, na którą ścieżkę wkroczy, którą wybierze. To jest bardzo trudny wybór biorąc pod uwagę szczególnie to, z jakimi konsekwencjami - które niesie dany wybór - jest w stanie się zmierzyć.
                Bo jeśli wybierze tą lepszą drogę w jego życiu z pewnością pojawią się liczne przeszkody, które bardzo, ale to bardzo utrudnią mu życie. Te doczesne, oczywiście. Dopiero na koniec swojej ziemskiej wędrówki dostanie zapłatę, na którą zasłużył. I dopiero wtedy doceni wszystkie swoje wyrzeczenia i upadki, które spotkały go w życiu. Po drodze do raju.
                 Oczywiście najlepiej jest żyć łatwo i wygodnie, nie przejmując się jutrem, jak to mówią: "żyć, nie umierać", ale czasami trzeba głębiej zastanowić się nad swoimi wyborami, ponieważ mogą mieć w późniejszym naszym życiu kolosalne znaczenie. A mówiąc to, mam na myśli takiego niewinnego palacza, który zatruwa sobie życie paląc świństwo zwane papierosem. Nie pali przy innym człowieku, dzieci nigdy nie poczuły dymu wydmuchiwanego z jego płuc. Wydaje mu się, że nikomu nie robi tym krzywdy, paląc na odstresowanie jednego, czy tam dwa papierosy na dzień. Niby niewielka dawka, miarowo rozkładana na cały dzień. Ale po 20 latach nieustanego palenia, te dwa papierosy zamieniają się niespodziewanie w jakieś 10 000 tysięcy fajek. I taka osoba robiąc rutynowe badanie dziwi się, że w jego krwi wykryto komórki nowotworowe. A z jakiego powodu? Właśnie przez te dwa papierosy. Jesteście zdziwieni? A ja wcale.
                 Może to marny przykład i niektórzy czytając go wywracają oczami, ziewając przy tym, ponieważ podaje się go najczęściej, ale to niestety jest jeden z niekwestionowanych przykładów złej decyzji, która wpłynie na nasze dalsze życie. Nie tylko nasze. Ale i naszych najbliższych, ponieważ często to właśnie oni bardziej przeżywają nasz stan. Więc wtedy co robimy? Zwracamy się do Boga, z pytaniem: "Dlaczego to właśnie mnie to spotkało?". A dlatego mój drogi, że sam się oto prosiłeś. Ale często jest już za późno, aby coś zmienić.
                   Niedawno pewien bardzo mądry człowiek trafnie porównał dwie grupy ludzi żyjących na Ziemi. Jedna grupa nie żyła pełnią życia tak jak powinna, lecz tylko robiła film o życiu. Zdawało im się, że robią wszystko tak jak trzeba, ładnie, super i w ogóle, tak na pokaz, aby "ludzie nie gadali". Robili jedno, a myśleli drugie. Na pierwszy rzut oka widziało się ratujących świat zbawicieli, bez których cywilizacja schylałaby się ku upadkowi, ale co oni tak na prawdę mają w sercach? Tego nie wie nikt, z wyjątkiem jednej osoby.
                  Dlatego warto jest czasami się zastanowić nad sobą i swoim postępowaniem. Nad jedną z dwóch dróg, które przyjdzie nam wybrać jak najszybciej. Ja już swoją wybrałam, ale to nie jest miejsce na to, aby się głębiej rozwodzić nad tym tematem. Więc lepiej zastanów się drogi czytelniku czy stoisz po właściwej stronie drogi, która już dawno została dla Ciebie przygotowana.

1 komentarz:

  1. Będę pierwsza! Jaki zaszczyt :D Muszę wszystko komentować co przeczytam ;)
    Zacznę od tej kwestii, że nie zawsze te palenie jest takie straszne. (zaraz będzie, że jestem tempa.) Pomaga się nam odstresować... to jest fajne i to właśnie nie jest straszne, jednak to działa tylko przez jakiś czas, dokładnie tak samo jak alkohol bądź inne takie dziwne rzeczy. Mogłaś pod postem dać link do filmiku na yt jak mądrzy palacze... nałogowi się trują. Poza tym miło się czytało, chcę zagłębić się w kolejnym rozdziale na którzy życzę weny i pomysłu ;)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie; http://prince-of-war.blogspot.com może nie jest to blog sprowadzający ludzi na dobrą drogę, ale możesz przeczytać ;D

    OdpowiedzUsuń